źródło: www.kremlin.ru

Wystuplenije na sowieszczanii po podwiedieniju itogow podgotowki Woorużennych Sił Rossii w 2003 godu (w pisowni oryginalnej > cyrylica1.zip)

Moskwa , Ministerstwo oborony 18 listopada 2003 roku

W.Putin

Dobryj dień, uważajemyje towariszczi !

Towariszczi gienierały, admirały i oficjery !

(...)

Mieżdu tiem, jeszczo mnogoje predstoit sdjełat i mnogomu nużno nauczitsja. Gławnyj kriterij - armija dałżna byt gatowa k otrażeniju sawriemiennych ugroz. Jesli ugodno - k otrażeniju ugroz zawtraszniewo dnja , a nie k wojnam obrazca proszłowo wieka. I patomu bojewyje wozmożnosti armii, jejo strategija i taktika dołżny byt gibkimi, wasprimcziwymi ka wsjemu nowomu, pierjedowomu. Dałżny byt sposobnymi k izmienienjam i k samorazwitju.

Wystąpienie na konferencji poświęconej zmniejszeniu wydatków na przygotowania Sił Zbrojnych Rosji w 2003 roku

Moskwa Ministerstwo Obrony 18 listopada 2003

W.Putin

Dzień dobry, szanowni towarzysze ! Towarzysze generałowie, admirałowie i oficerowie !

(...)

W międzyczasie jeszcze wiele jest do zrobienia i wiele do nauczenia się. Głównym kryterium jest - armia powinna być gotowa do odparcia dzisiejszych zagrożeń. Jeśli możliwe - do odparcia zagrożeń jutrzejszego dnia, a nie do wojny na sposób ubiegłego wieku. I dlatego bojowe zdolności armii, jej strategia i taktyka powinny byc elastycznymi, uczulonymi na wszelkie nowości, rozwojowe. Ich celem sposobność do modyfikacji i samorozwoju.

(...)

Mój komentarz

Przekaz podprogowy

Mamy przekaz podprogowy :

zagrożenia , wieku i apel do świadomości: sposobność do modyfikacji i samorozwoju.

Dwa słowa niebieskie, akcentowane, są podwójnym, więc alarmującym sygnałem dla podświadomości. Słowo zielone (wraz z zajbliższymi) apeluje do świadomości.

Świadomość ma utrudniony dostęp do pamięci dwóch pierwszych słów ( porównaj Długosz 'Bez szansy' i wypowiedzi L.Millera w tym samym dziale 'Polska - wypowiedzi polityków'). Powiązanie zaistniało lecz trudno je zweryfikować.

Zostaje podpowiedziane wprost do umysłu zdanie: 'zagrożenia wieku, sposobność do modyfikacji i samorozwoju'

Sens 'użycia' przekazu podprogowego dla polityka

Politykowi przekaz podprogowy pozwala 'wypowiedzieć' to, czego nie mógłby powiedzieć jawnie. Słuchacz 'slyszy' ale nie uświadamia sobie i nie moze zaprotestować. Powstaje sytuacja podobna do 'poparcia społecznego' . Pseudopolityk może kontynuować swoje działanie tak, jakby miał poparcie społeczne.

Każdy dowódca chce pokazać swoje możliwości, po to doskonalił się, to jego zawód i zmiany są świetną do tego okazją. Putin otwiera przed wojskowymi perspektywę rozwoju, który wyrasta z wszelkich groźnych współczesnych zjawisk, a z nich terroryzm jest najłatwiejszy do identyfikacji.

Jest to niebezpieczne (i podprogowe) stwierdzenie, bo ludzie ci będą odczuwać frustrację zawsze, kiedy terroryzm będzie ponosił klęskę. Mentalnie więc będą oni terroryzm wspierali, obawiając się jego zaniku. Ich byt zależeć będzie od rozwoju terroryzmu. Będa chorzy jak ten strażak, który podpalał , by móc potem gasić. Tej choroby nie będą mogli z siebie wyrzucić, bo właśnie Putin zaprogramował ich w ten sposób. Nabrali chęci, poczuli ruch, 'wiatr w żagle' i dobrowolnie trudno im będzie z tego zrezygnować.

Dobrym wyzwoleniem ze stanu niemożności jest pokazanie wielu dróg, które otwierają się przed każdym z nas, trzeba je tylko ujrzeć i wykonać krok do przodu. Oczywiście jest to uwaga zupełnie na boku.

Prawo złamane przez W.Putina

Pr5/ At4 Nie ma wolności człowiek postępować z drugim tak, że planując pułapkę proponuje transakcję jawnie, 'na rynku', usypiając tym czujność ofiary,

Pod pozorem przekazywania informacji słuchacze zostali wciągnięci w pułapkę przekazu podprogowego.

Hipnoza

Sposób wpajania treści w powyższy sposób jest bliski hipnozie. Różnica polega na istniejącej, ograniczonej możliwości odparcia sugestii. Odpór jest możliwy, kiedy sugestia kłóci się istotnie z wiedzą ofiary. Odporowi sprzyja też duże doświadczenie i postawa nieufności do ' hipnotyzera '.

Spojrzenie na przekaz podprogowy jako na sposób wpływania na ludzi pokrewny hipnozie, pozwala wyraźniej dostrzec pojawiający sie tu charakter relacji 'hipnotyzera' i jego ofiary, która w wyniku takiego działania zostaje w sposób istotny pozbawiona samodzielności. Nikt z nas nie chce być sterowany przez drugiego, jest to więc działanie nieetyczne. Jawna próba takiego działania byłaby oprotestowana.

Oczywiście, jak to już powiedziłem na wstępie, mamy tu doczynienia ze złamaniem prawa Pr5/At4.